Senator pozywa byłego prezesa MPK (film)

Fot.Dariusz Gdesz

Senator Roman Ludwiczuk poinformował oficjalnie, na specjalnie zwołanej konferencji o tym, że złożył do sadu pozew przeciwko Ireneuszowi Zarzeckiemu. Powiadomił też prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez byłego prezesa wałbrzyskiego MKP. Ireneusz Zarzecki twierdzi, że pół miliona złotych, które wypłynęło z kasy MPK, w większości było wydanych na kampanię PO. Według niego nie tylko takie nieprawidłowości były w finansowaniu kampanii Platformy. Na promocję przed wyborami miała być też przekazywana m.in. część nagród rocznych, które dostali prezesi spółek w 2010 roku. Zarzecki uważa, że najwięcej pieniędzy poszło na kampanię Piotra Kruczkowskiego. Ale wśród osób, które również miały skorzystać wymienia Katarzynę Mrzygłocką i m.in. Romana Ludwiczuka.
Konferencja zorganizowana przez senatora, była niezwykle krótka. Odczytał oświadczenie, przekazał też informacje dotyczące jego sławnej, prywatnej rozmowy z Longinem Rosiakiem i szybko wyszedł z sali. – Analiza przeprowadzona przez informatyka pozbawia wiarygodności treść nagrania – stwierdził Roman Ludwiczuk.

Wałbrzych 03.08.2011 r.

Oświadczenie

2 sierpnia 2011 r. złożyłem w Sądzie Rejonowym w Wałbrzychu, III Wydział Karny akt oskarżenia przeciwko Ireneuszowi Zarzeckiemu, który w licznych wypowiedziach prasowych stwierdził, że był zmuszany do wpłat pieniędzy między na potrzeby mojej kampanii wyborczej. Tego samego dnia złożyłem w Prokuraturze Rejonowej w Wałbrzychu doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez Ireneusza Zarzeckiego, polegającego na fałszywym zawiadomieniu prokuratury o rzekomo popełnionym przeze mnie przestępstwie.

Oświadczam, ze informacje rozpowszechniane przez Ireneusza Zarzeckiego są kłamstwem i stanowią pomówienie, będące jednocześnie przestępstwem w myśl art. 212 par. 2 oraz art. 234 kodeksu karnego.

Roman Ludwiczuk

Senator RP