Siatkówka: Victoria PWSZ Wałbrzych - MKS Sudety Kamienna Góra 3:2

Aż pięciu setów potrzebowali siatkarze drugoligowych Victorii PWSZ Wałbrzych i MKS-u Sudety Kamienna Góra do wyłonienia zwycięzcy derbowego pojedynku. Ostatecznie wałbrzyszanie, którzy byli gospodarzami wygrali po ciężkim boju 3:2. Początek spotkania nie zapowiadał jednak tak zaciętego meczu. Victoria PWSZ w dwóch, pierwszych setach zdecydowanie górowała nad sąsiadem zza miedzy. W pierwszej partii wałbrzyszanie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku i prowadzili między innymi: 5:1, 12:7 i 20:14. Ta część pojedynku zakończyła się ostatecznie po ataku w aut Pawła Kwapisiewicza wynikiem 25:17. Podobny przebieg miała druga odsłona, którą po dwóch, skutecznych atakach Michała Tomiałowicza, Victoria PWSZ wygrała do 19. W trzecim secie lepiej prezentowali się już jednak goście, a z wałbrzyszan z minuty na minutę „schodziło powietrze”. W tej partii remis był tylko do stanu 9:9, później Sudety „odjechały”, a Victoria PWSZ zbliżyła się do nich tylko na chwilę, przy stanie 18:19. Ostatecznie goście wygrali trzeciego seta 25:20. Lepsi byli też w czwartym, który zakończył udanym atakiem, dobrze spisujący się tego dnia, Karol Urbanek i do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie break. W nim walka toczyła się punkt, za punkt, do stanu 14:14, kiedy skutecznie zaatakował Dariusz Król, a po chwili piłkę w siatkę posłał Urbanek. – Sudety to zespół, z którym powinniśmy wygrać 3:0 prezentując się tylko poprawnie. Chłopcy jednak nie realizują tego co staram się im wytłumaczyć. W efekcie przeciwnik wykorzystuje okazję. Na szczęście, dzięki lepszemu przygotowaniu fizycznemu wygraliśmy w tie breaku - mowił po meczu Janusz Ignaczak, trener Victorii PWSZ.

Victoria PWSZ Wałbrzych - MKS Sudety Kamienna Góra 3:2 (25:17, 25:19, 20:25, 22:25, 16:14)
Victoria PWSZ: Tomiałowicz, Maziakowski, Kurzawiński, Leński, Wierzbicki, Jurczyński, Lenart, Gajek, Król, Zieliński, Olszewski
MKs Sudety: Kurpiel, Bobek, Urbanek, Kwapisiewicz, Gądek, Majka, Botwina, Jerzyk, Gogola, Górski, Matejko