Uciekł, ale policjanci i tak go zatrzymali. Zobaczcie jak zazwyczaj kończą się takie próby
Sceny jak z filmu kryminalnego rozegrały się w Czarnym Borze i okolicach w sobotę 5 maka, około godz. 19.30. Policjanci z wałbrzyskiej drogówki zauważyli tam auto, które ich zdaniem wyglądało na niesprawne. Postanowili to sprawdzić, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, ale pojazd nie zatrzymał się. Prowadzący auto mężczyzna rozpocząć ucieczkę, która zakończyła się po kilku kilometrach, w miejscowości Grzędy. 27-latek stracił wtedy panowanie nad pojazdem, samochód obrócił się o 180 stopni. Uciekinier ruszył jednak i uderzył w blokujący drogę radiowóz, po czym wylądował w rowie. Okazało się, że 27-letni mieszkaniec Boguszowa-Gorc miał przy sobie amfetaminę, a do tego ma wydany przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu aktualny zakaz kierowania pojazdami. Jego samochód trafił na parking strzeżony. Mężczyzna odpowie teraz przed sądem za kontynuowania jazdy pomimo wydanego przez policjantów polecenia zatrzymania samochodu, posiadanie narkotyków, doprowadzenie do zdarzenia drogowego oraz naruszenie zakazu sądowego. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5, dożywotni zakaz kierowania pojazdami oraz dodatkowo wysoka grzywna.