- Pierwszy konkurs wygrałam w drugiej klasie szkoły podstawowej, miałam wtedy dziewięć lat – wspomina Maja. Jej występ na I Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Dziecięcej w Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu zyskał uznanie w oczach jury złożonego z filharmoników i pedagogów wokalistyki z całego Dolnego Śląska. Dziewczynkę do występu zmotywowała Agnieszka Serafin, jej nauczycielka od muzyki. – Długo przygotowywałam się do tamtego konkursu. Uczyłam się piosenek, śpiewałam wiele różnych utworów i w końcu wybrałyśmy razem z panią Serafin „Laleczkę z Saskiej porcelany” z repertuaru Majki Jeżowskiej – opowiada laureatka. Już pierwszy popis zaowocował nagrodą Grand Prix i wspaniałym markowym keyboardem. Sukces zmotywował Maję do dalszych występów scenicznych w Wałbrzychu i regionie. Startowała m.in. w 2009 roku w głuszyckim konkursie Tajemniczy Trójkąt, gdzie zajęła pierwsze miejsce, a także przeglądach i konkursach piosenki religijnej Pozytywne Granie w Wałbrzychu i w „Wesołej Nutce” w szkole podstawowej nr 26. Wkrótce młoda piosenkarka poczuła się na tyle pewnie, by zaprezentować się na wrocławskim w Konkursie Piosenki Obcojęzycznej. – W przygotowaniach pomogła mi pani katechetka Bogusia Kułaga. Śpiewałam piosenkę w języku włoskim – opowiada Maja.
Poza występami solowymi, ćwiczy w istniejącej w PSP nr 37 szkolnej grupie wokalnej i razem z kolegami uczęszcza cyklicznie na kółko muzyczne. Wspólnie występują na szkolnych uroczystościach i reprezentują swoją szkołę na przeglądach zewnętrznych. Dodatkowo, dziewczynka reprezentuje swoją szkołę jako solistka.
Maja mieszka razem z rodzicami, a jej starsza siostra Agnieszka od dwóch lat studiuje w Krakowie. Agnieszka ma 21 lat, skończyła szkołę muzyczną, gra na skrzypcach w orkiestrze kameralnej „ICON” Huberta Kowalskiego, która współpracuje m.in. z Michałem Urbaniakiem i Marcinem Pospieszalskim. Siostra laureatki „Wałbrzych ma talent!” związała swoje życie z muzyką i od lat śpiewa w kilku zespołach wraz ze swoim narzeczonym (pianistą) m.in. „Body and Soul”, ‘Cudzich music” czy „Deus Meus”. – Przypuszczam, że to starsza siostra zaszczepiła w Mai pragnienie zostania wokalistką – mówi Jan Nowicki, ojciec dziewcząt, który również swoje życie związał z muzyką. – Zawsze interesowała mnie muzyka i pasja ta stała się częścią życia moich dzieci. Od lat wykonuję zawód didżeja i tak jak dziewczęta zaczynałem od występów w szkole dla niewielkiej publiczności – wyjaśnia muzyk.
Rodzina i znajomi namawiali Maję, by poszła w ślady siostry i zapisała się do szkoły muzycznej, ale dziewczynka zdawała sobie sprawę, jak wiele pracy czeka na nią w placówce artystycznej. – Nie wiedziałam, czy podołam wszystkim obowiązkom i ostatecznie nie zdecydowałam się tam pójść, zwłaszcza, że interesowało mnie tylko śpiewanie, a nie gra na instrumentach – wyjaśnia.
Maja korzysta za to ze wszystkich propozycji warsztatów muzycznych, jakie pojawiają się w Wałbrzychu i jego najbliższych okolicach, choć nie jest na stałe zapisana w szkole kształcącej umiejętności wokalne. – Na takie zajęcia uczęszczała Agnieszka, a ona przekazywała swoją wiedzę siostrze – wyjaśnia pan Nowicki.
Po czterech latach występów na różnych przeglądach Maja postanowiła spróbować swoich sił w „Wałbrzych ma talent!”. - Dowiedziałam się o castingu od przyjaciółki, Oli Ejsmont. Ona też się zgłosiła zgłosiła – wspomina laureatka. Podczas występu w Wałbrzyskim Ośrodku Kultury Maja zaprezentowała piosenkę „Gdzie ci mężczyźni” Danuty Rinn. Choć z powodu tremy w trakcie występu zapomniała tekstu, to jury od razu zwróciło uwagę na jej głos. - W przygotowaniach prezentacji pomogli mi tato i siostra, a dodatkowo ćwiczyła już ten repertuar z panią Serafin – dodaje.
Podczas finału Maja zaproponowała również piękny polski utwór z kobiecego repertuaru. „Moje serce to jest muzyk” w jej wykonaniu zabrzmiało prawdziwie i przekonująco, piosenka ta pojawi się też na płycie „Wałbrzych ma talent!”, artystka zaś zapowiada: - Na razie najlepiej czuję się w polskim repertuarze, ale jak pójdę do gimnazjum i zacznę naukę angielskiego, to będę też śpiewać w tym języku.
Dziewczynka, poza śpiewaniem, lubi taniec i od niemal trzech lat występuje w Zespole Pieśni i Tańca „Wałbrzych”. Pasjonuje ją też fotografowanie i razem z koleżankami Olą, Asią oraz Karoliną robią zdjęcia przyrodzie i sobie nawzajem.
Najbliższe plany młodej artystki obejmują uczestnictwo w warsztatach muzycznych, pracę w Zespole Pieśni i Tańca „Wałbrzych” i występy na konkursach piosenki. Pojawiła się też ciekawa propozycja występów w grupie. - Moi koledzy z gimnazjum nr 9 założyli zespół muzyczny i zaprosili mnie, abym została ich wokalistką – opowiada Maja. Choć grupa nie ma jeszcze nazwy, to ma zapewnioną utalentowaną wokalistkę, która miłość do muzyki odziedziczyła w genach.
Przypominamy, że konkurs wygrała: Justyna Piela
Jury podczas finału wyróżniło również
- Nikolę Makowską
- Jagodę Maksylewicz,
- Zespół "Wrzask",
- Annę Rudewicz,
- Maję Nowicką,
- Michała Malca,,
- i Emilię Koniszewską.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?