Młody mieszkaniec Wałbrzycha na widok przejeżdżającego radiowozu gwałtownie ruszył i rozpoczął ucieczkę. Było to o godz. 2 w nocy z soboty na niedzielę, 16 czerwca.
18-latek jechał ulicą Wańkowicza w kierunku ulicy Żeromskiego. Nie reagował na włączone przez policjantów sygnały świetlne i dźwiękowe. Nie był w aucie sam. Jechały z nim dwie dziewczyny, w wieku 16 i 17 lat oraz 16-latek i drugi 18-latek.
Szarża zakończyła się po kilkudziesięciu sekundach na przydrożnym drzewie. Młodemu kierowcy nic poważnego się nie stało, ale pozostała czwórka trafił do szpiala.
Okazało się, że młody mieszkaniec naszego miasta chciał uniknąć kontroli drogowej, bo obawiał się konsekwencji jazdy bez wymaganych uprawnień do kierowania pojazdami.
Ostatecznie kierowany przez niego samochód został usunięty z drogi i trafił na parking strzeżony. On natomiast został zatrzymany. Pozostałe osoby odebrali prawni opiekunowie.
– Podejrzany odpowie teraz za niezatrzymanie samochodu i kontynuowanie jazdy pomimo wydanego przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego polecenia zatrzymania pojazdu, spowodowanie wypadku drogowego oraz za kierowanie samochodem bez uprawnień. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5, zakaz kierowania pojazdami, a także wysoka grzywna - informują w wałbrzyskiej policji.
Wałbrzyscy policjanci po raz kolejny też przypominają.
Nie masz uprawnień do kierowania pojazdami, nie wsiadaj za kierownicę samochodu. Jedna błędna decyzja może spowodować konsekwencje prawne na wiele lat i uszczerbek na zdrowiu nie tylko u ciebie, ale u osób postronnych. Warto więc dwa razy zastanowić się, czy życie i zdrowie ludzkie nie jest w tym momencie najważniejsze.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?