Do nietypowej sytuacji doszło we wtorek (19 stycznia) wieczorem. Około godziny 19.30 47-letni wałbrzyszanin zgłosił policjantom utratę samochodu osobowego. Mężczyzna nie wiedział co stało się z jego autem. Funkcjonariusze z II komisariatu wybrali się zatem na miejsce zdarzenia w dzielnicy Sobięcin. Natychmiast zauważyli, że zgłaszający jest kompletnie pijany i ledwo trzyma się na nogach. Poprosili zatem obsługę obiektu, na który przyjechał o sprawdzenie monitoringu. I samochód się odnalazł. Okazało się, że 47-latek pół godziny wcześniej przyjechał na parking, wysiadł i mocno zataczając się poszedł do sklepu. Pozostało już tylko sprawdzić stan trzeźwości mężczyzny. Miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Do tego okazało się, że wcześniej miał już zatrzymane prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu. W tej sytuacji „zapominalski” trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Teraz może czekać go kara finansowa, długotrwały zakaz kierowania pojazdami, a nawet kara pozbawienia wolności do lat 2.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?