Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytovia Bytów - Górnik Wałbrzych 2:1

Artur Szałkowski
Bytovia Bytów pokonała Górnika Wałbrzych 2:1
Bytovia Bytów pokonała Górnika Wałbrzych 2:1 Dariusz Gdesz
Bytovia Bytów - Górnik Wałbrzych, w meczu na szczycie tabeli lepsi gospodarze, którzy od 29 minuty grali w „dziesiątkę”.

Bytovia Bytów – Górnik Wałbrzych 2:1 (0:0)

0:1 – 60. G. Michalak (rzut karny)
1:1 – 73. Kryszak (rzut wolny)
2:1 – 76. Surdykowski

sędzia główny: Grzegorz Jabłoński (Kraków)
żółte kartki: 19. Kajca, 24. Balogun, 69. Mazurkiewicz (Bytovia) 25. Moszyk, 42. Sawicki (Górnik)
czerwona kartka: 29. Balogun (Bytovia)

Bytomia Bytów: Oszmaniec – Balogun, Cesarek (66. Wróblewski), Kajca (57. Michalski), Wilczyński, Wróbel (C), Mazurkiewicz, Pietroń, Szewczyk, Kirsz (57. Kryszak), Surdykowski

Górnik Wałbrzych: Jaroszewski – Michalak D., Orzech (80. Krzymiński), Wepa (C), Wojtarowicz, Zinke (85. Migalski), Moszyk (61. Śmiałowski), Oświęcimka, Sawicki, Michalak G., Bartkowiak

Mecz Bytovia Bytów - Górnik Wałbrzych, był wydarzeniem 22 kolejki drugiej ligi (gr. zach.). Trzecia drużyna w tabeli podejmowała bowiem wicelidera i miała do niego zaledwie dwa punkty straty. W pierwszej części meczu gospodarze poprzez ostrą i często brutalną grę, starali się pokazać gościom, kto rządzi na boisku. Wałbrzyszanie nie pozostali dłużni. W efekcie sędzia pokazał zawodnikom obu drużyn po dwie żółte kartki, a gospodarzom dodatkowo czerwoną, po tym jak Balogun brutalnie zaatakował Orzecha. Tym samym od 29 minuty spotkania wałbrzyszanie grali z przewagą jednego zawodnika i stanęli przed szansą zostania pierwszą drużyną, która w bieżącym sezonie pokonała Bytovię na jej boisku.

Tymczasem dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej części meczu, to gospodarze mogli objąć prowadzenie. Jeden z piłkarzy Górnika Wałbrzych podał piłkę do swojego bramkarza, a Damian Jaroszewski chwycił ją w ręce. Sędzia odgwizdał rzut wolny pośredni, po którym zapanowała krótka euforia na trybunach w Bytowie. Radość była jednak przedwczesna, bo Pietroń trafił w boczną siatkę. W 60 minucie z gola cieszyli się piłkarze Górnika Wałbrzych. W polu karnym gospodarzy Wróbel faulował Oświecimkę i sędzia podyktował rzut karny dla gości. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Grzegorz Michalak. Kopniętą przez niego piłkę bramkarzowi gospodarzy udało się sparować na słupek, ale ostatecznie wpadła do bramki.

Wydawało się, że po objęciu prowadzenia w 60 minucie, piłkarze Górnika Wałbrzych mają pełną kontrolę nad przebiegiem wydarzeń na boisku i grając w przewadze nie tylko „dowiozą” zwycięstwo do końca, ale być może pokuszą się o strzelenie kolejnego gola. Niestety biało-niebiescy zbyt szybko poczuli się zwycięzcami meczu i zaczęli popełniać błędy w obronie. Pierwszym ostrzeżeniem dla gości była akcja z 68 minuty. Bytovia Bytów szybko rozegrała rzut z autu i w sytuacji sam na sam z Damianem Jaroszewskim znalazł się Wróblewski. Przelobował bramkarza Górnika Wałbrzych, ale piłka trafiła tylko w boczną siatkę.

Cztery minuty później Marek Wojtarowicz faulował przed polem karnym gości Janusza Surdykowskiego. Rzut wolny wykonał Mariusz Kryszak i pięknym uderzeniem w okienko doprowadził do wyrównania. Strata bramki całkowicie rozkojarzyła piłkarzy Górnika Wałbrzych i w 76 minucie goście grający z przewagą jednego zawodnika, dali się zaskoczyć po raz drugi. Znów w roli głównej wystąpił wpuszczony po przerwie Mariusz Kryszak, który idealnie podał do wbiegającego w pole karne Janusza Surdykowskiego. Ten nie miał problemu z umieszczeniem piłki w siatce i Bytovia Bytów wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania.

Górnik Wałbrzych miał jeszcze szanse na zdobycie bramki wyrównującej i wywiezienie z Bytowa przynajmniej jednego punktu. Niestety w 82 minucie sędzia nie uznał bramki dla gości, dopatrując się pozycji spalonej Daniela Zinke. W 87 minucie na potężny strzał z dystansu zdecydował się Grzegorz Michalak. Uderzona przez pomocnika Górnika pewnie wpadłaby do bramki gospodarzy, gdyby nie świetna interwencja Oszmańca. Ostatecznie Bytovia Bytów wygrała z Górnikiem Wałbrzych 2:1 i zepchnęła biało-niebieskich na trzecie miejsce w tabeli, które nie jest już premiowane awansem.

Dla wałbrzyszan przebieg i rozstrzygniecie meczu w Bytowie, to kolejny materiał do głębokiej analizy, jak grając przez większą część spotkania w przewadze, prowadząc i kontrolując przebieg wydarzeń na boisku, można było przegrać. Podobnie wyglądała sytuacja w poprzednim wyjazdowym meczu ligowym, który Górnik Wałbrzych rozgrywał z Zagłębiem Sosnowiec. Po tym jak wałbrzyszanie prowadzili do przerwy, na drugą część spotkania wyszli zdekoncentrowani i szybko dali sobie strzelić gola wyrównującego i następnie dwa kolejne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto