Wystarczy godzina
Wystarczy jednak tylko godzinna obserwacja przez własne okno by przekonać się jakiż to „ptasi ruch” mamy za oknem. Do powieszonej tłuszczowej kulki, karmnika czy nawet wbitego na gałązkę kawałka margaryny zlatują się zewsząd chętni. Zwłaszcza chętnie odwiedzą nas wtedy sikorki bogatki, modraszki i gustujący w nasionach grubodziób. Ptaki odwiedzają nas nawet i bez karmienia – kopiące w śniegu kosy, poszukujące pestek grubodzioby, zajadający się nasionkami ze świerkowych szyszek dzięcioł czerwony, czy sójki i sroki czatujące na resztki z psiej miski, do tego wszędobylskie wróble czy czeczoty. Na zewnątrz zimą naprawdę jest wesoło i chociaż może nie słychać, aż tak wyraźnie ptasich treli to i tak ptaków jest naprawdę dużo.
Jacek Grzesiak
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?