Powietrze nad Wałbrzychem do oczyszczenia

Powietrze nad Wałbrzychem, zwłaszcza w sezonie grzewczym jest kiepskiej jakości. Ma to związek ze zbyt wysokim poziomem tzw. niskiej emisji na terenie miasta. Chodzi o pyły i szkodliwe gazy, które pochodzą głównie z kotłowni i pieców opalanych węglem lub drzewem oraz spalin samochodowych.

– Dopuszczalną normą dla pyłu zawieszonego w powietrzu, tzw. PM 10 jest 40 mikrogramów na metr sześcienny – wyjaśnia Wiesław Sójka z biura ochrony środowiska wałbrzyskiego magistratu. – W sezonie grzewczym norma ta jest przekraczana u nas nawet dziesięciokrotnie. Dlatego powietrze nad Wałbrzychem wymaga oczyszczenia.

Osiemnastokrotnie przekroczone są również normy zawartości w powietrzu rakotwórczych benzopirenów. Metodą władz Wałbrzycha na poprawę jakości powietrza w mieście, mają być inwestycje proekologiczne realizowane przez mieszkańców. Gmina natomiast będzie partycypowała w ich kosztach. Według wariantu optymistycznego dotacje mają sięgać 85 procent wartości inwestycji. Dotyczy to np. wymiany kotłowni i pieców węglowych na gazowe, montażu kolektorów słonecznych, czy ocieplania budynków mieszkalnych.

Urząd Miejski w Wałbrzychu przyjmuje na razie ankiety od mieszkańców. Są dostępne na stronie internetowej magistratu oraz biurze obsługi klienta przy ul. Sienkiewicza. Wałbrzyszanie informują w nich m.in. o tym jakiego rodzaju ogrzewanie stosują obecnie w mieszkaniach lub domach oraz czy wymagają one ocieplenia ścian lub wymiany stolarki okiennej. Przekazane przez mieszkańców dane zostaną wykorzystane do opracowania strategii związanej z ograniczeniem niskiej emisji.

– Informacje te będą także podstawą do ubiegania się o wsparcie finansowe z funduszy ochrony środowiska – mówi Wiesław Sójka. – Według naszych planów realizacja programu powinna ruszyć już w 2014 r.