Czerwona Linia Hotelu Maria nie odmawia pomocy nikomu, kto jej potrzebuje. Uruchomiono ją nie tylko z myślą o osobach starszych i nieporadnych, ale również z myślą o innych potrzebujących. Wśród nich są samotne matki, czy osoby, które straciły parce i nie mogą związać końca z końcem. Wystarczy zadzwonić i poprosić o pomoc. Nikt jej nie odmówi. Żeby jednak Czerwona Linia mogła działać w ten sposób, potrzebne są ogromne nakłady sił i środków.
- Przygotowujemy się właśnie do zorganizowania wigilii na wynos dla 1300 osób potrzebujących. Liczymy na wsparcie wolontariuszy. Przydadzą się każde ręce do pomocy przy pakowaniu paczek. Bardzo liczymy również na wsparcie osób posiadających książeczkę zdrowia do pracy w kuchni, trzeba na przykład ulepić pierogi i uszka - mówi Dorota Barańska, właścicielka Hotelu Maria, z której inicjatywy powstała i działa Czerwona Linia.
Jak dodaje, każdego dnia wolontariusze wożą obiady do 100-200 osób. Wsparcie i serce dla tej inicjatywy okazują wałbrzyszanie oraz firmy nie tylko z naszego miasta. Obiady dla potrzebujących wykupują też goście hotelowi. Jeśli zechcecie pomóc, kupcie w Marii świąteczna kartkę. To cegiełka, z której dochód zostanie przekazany na pomoc w ramach Czerwonej Linii. Minimalna kwota to 5 zł, mile widziane są większe datki.
Jeśli chcecie się zgłosić do pomocy, albo sami jej potrzebujecie, dzwońcie!
508 223 956 lub 668 134 933.
Personel Hotel Maria, Maria Helena oraz Maria Antonina pomoże potrzebującym w codziennym funkcjonowaniu
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?