Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Wałbrzychu grasują złodzieje drzew. Czy pomogą fotopułapki, które mają się pojawić w wałbrzyskim parku?

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
W Wałbrzychu grasują złodzieje drzew. Kradną je głównie w okolicy mauzoleum na Nowym Mieście
W Wałbrzychu grasują złodzieje drzew. Kradną je głównie w okolicy mauzoleum na Nowym Mieście Dariusz Ggdesz
Złodzieje drzew w Wałbrzychu grasują od początku roku. Mieszkańcy opowiadają o złodziejach przebierających się w kamizelki odblaskowe i udających pracowników firm działających na zlecenie urzędu. Miejski Zakład Usług Komunalnych w Wałbrzychu nie potwierdza tych rewelacji, przyznaje jednak że w mieście jest problem z kradzieżą drzew.

Wałbrzyszanie, którzy skontaktowali się z nami w tej sprawie, są przekonani, że w mieście grasują złodzieje wycinający drzewa, którzy są zorganizowani i działają pod przykrywką.

- Przebierają się w kamizelki przypominające takie, które noszą różne służby i tną bez przeszkód gdzie chcą, a ludzie myślą, że to specjalistyczne firmy - mówią nasi czytelnicy.

Próbowaliśmy potwierdzić te informacje, które w niektórych częściach miasta obrosły już w prawdziwą legendę. Okazuje się, że jest w niej nieco prawdy.

- Nic mi nie wiadomo o takim gangu złodziei drzew, ale faktem jest, że wycięto nam ich ostatnio nielegalnie aż 10 - mówi nam Maciej Hołub, kierownik Zakładu Lasów i Parków w Miejskim Zakładzie Usług Komunalnych w Wałbrzychu.

- Wartość tych drzew dla przyrody, dla ludzi jest nieoceniona, bo jak wycenić to, że produkują ten, gromadzą wodę, pozwalają zachować bioróżnorodność, dają cień etc. - mówi nam Maciej Hołub, kierownik Zakładu Lasów i Parków w Miejskim Zakładzie Usług Komunalnych w Wałbrzychu.

Szacuje natomiast, że wartość materialna wyciętych egzemplarzy, to około 2000 zł. - Zakładając, że były to zdrowe okazy i moglibyśmy je sprzedać - dodaje kierownik Hołub.

Od końca ubiegłego roku, do lutego 2021 roku, przez około półtora miesiąca złodzieje wycięli drzewa na Mauzoleum i Osiedleńców w Wałbrzychu. W sumie około 10 sztuk. Były to dęby, graby, klony i brzozy.

Sprawą zajęła się straż miejska, zawiadomiono też policję. - Sposób ścięcia tych drzew, wysokość, na której były rąbane i sposób, w jaki to zrobiono, wskazuje że to byli złodzieje, którzy najprawdopodobniej wycinali je na własny użytek. Chcieli mieć darmowy opał - mówi Tomasz Sakowski ze Straży Miejskiej w Wałbrzychu.

- Sprawa jest nam znana. W tej okolicy będą częściej pojawiać się patrole straży miejskiej - zapewnia Kazimierz Nowak, komendant Straży Miejskiej w Wałbrzychu. Jak dodają w MZUK-u, w okolicy zainstalowane zostaną fotopułapki, które z jednej strony mają zadziałać odstraszająco, a drugiej mogą okazać się nieocenione w przyłapani złodziei drzew.

W Wałbrzychu grasują złodzieje drzew. Kradną je głównie w okolicy mauzoleum na Nowym Mieście

W Wałbrzychu grasują złodzieje drzew. Czy pomogą fotopułapki...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto