Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Kto nie będzie segregował, ten zapłaci podwójnie (i jego sąsiedzi też). Zaczęły się kontrole!

Paweł Gołębiowski
W Wałbrzychu ruszyły kontrole segregowania śmieci
W Wałbrzychu ruszyły kontrole segregowania śmieci Paweł Gołębiowski
Wygląda na to, że już niebawem wielu wałbrzyszan będzie płacić podwójną stawkę, czyli 70 złotych od osoby miesięcznie, za wywóz śmieci.

Wygląda na to, że już niebawem wielu wałbrzyszan będzie płacić podwójną stawkę, czyli 70 złotych od osoby miesięcznie, za wywóz śmieci. W mieście zaczęto bowiem podejmować zdecydowane kroki w stosunku do tych, którzy śmieci nie segregują.

Podwójną stawkę zapłacą wszyscy lokatorzy budynku

- W tym roku podjęliśmy działania w porozumieniu z Miejskim Zakładem Usług Komunalnych. Pracownicy, którzy odbierają odpady, będą przygotowywać notatkę z miejsca, w którym stwierdzono nieprawidłowość. W notatce będą: data, godzina, rodzaj pojemnika, nieruchomość z jakiej ten pojemnik został odebrany. Taka informacja, łącznie ze zdjęciami pojemnika i odpadów, które się w nim znajdują, zostanie przekazana do biura środowiska i my przygotujemy informację, która trafi do zarządców z prośbą o podjęcie działań mających na celu prawidłową segregację. Takie adresy będą monitorowane przez kilka tygodni. Jeżeli w dalszym ciągu segregacja się nie poprawi, niestety zostanie zastosowane podwójna stawka. I ta stawka będzie dotyczyła wszystkich mieszkańców, którzy zamieszkują daną nieruchomość, na której została stwierdzona nieprawidłowa segregacja - tłumaczy Agnieszka Więckiewicz, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej w Biurze Środowiska i Klimatu Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu.

Takie działania są zgodne z obowiązującą ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Rada gminy określa stawki podwyższonej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, jeżeli właściciel nieruchomości nie wypełnia obowiązku ich zbierania w sposób selektywny. Podwyższona opłata ma być nie niższa niż dwukrotna stawka i nie wyższa niż czterokrotna jej wysokość.

W tym roku recykling ma być na poziomie 35 procent

Są miasta, gdzie już takie podwyższone opłaty zastosowano. W Wałbrzychu zaczynają teraz, bo nie chcą narażać się na dodatkowe koszty i dążą do spełnienia wymogów dotyczących poziomu recyklingu. Ten w 2022 roku wynosił 25 proc. i Wałbrzych prawie się w tej wysokości mieścił. W 2023 roku będzie to już jednak 35 proc. a w 2035 trzeba będzie odzyskiwać nawet 65 proc. surowców wtórnych.

- Będzie to bardzo trudne, jeżeli wszyscy się nie zaangażujemy i nie postaramy, by odpady trafiające do naszych pojemników były segregowane. Za każdą tonę brakującą do osiągnięcia poziomu recyklingu będziemy płacić 300 złotych kary. Dla porównania samo przetwarzanie, bez transportu kosztuje nas około 450 złotych za tonę. Proszę zauważyć, o ile wzrośnie koszt, gdyby przyszło nam płacić kary - mówi Kamil Orpel, wiceprezes MZUK.

Dodaje, że w Wałbrzychu od lat prowadzone są działania informacyjne i edukacyjne. Funkcjonuje monitoring pojemników, wiadomo jakie i gdzie stoją. Wszystkie pojemniki i samochody odbierające śmieci wyposażone są w kamery. Miasto ma własny zakład segregacji i zagospodarowania odpadów, sam też odbiera odpady od mieszkańców.

– Między innymi budujemy też na terenie miasta nowoczesne boksy. W 2022 roku powstało ich 15, w tym przewidzianych jest 30. Wspieramy akcje sprzątania świata. Ostatnio jednego dnia wyłowiliśmy z potoku Szczawnik sześć pralek – mówi Grzegorz Wróblewski, kierownik Zakładu Odbioru i Transportu Odpadów MZUK.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto