Wczoraj (1 lipca) do Wałbrzycha na staż przyjechał Iwan Khomyk, pracownik urzędu miejskiego w Borysławiu, na Ukrainie. To efekt niedawnej wizyty w tym mieście Romana Szełemeja, prezydenta Wałbrzycha.
Z Borysławiem łączą wielu wałbrzyszan szczególne więzi. Urodzili się tam. Przyjechali na Dolny Śląsk z miasteczka w obwodzie lwowskim, w rejonie drohobyckim tuż po wojnie. Od lat istnieje w Wałbrzychu koło Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Drohobyckiej.
– Jest nas coraz mniej. Obecnie do koła należy około 60 osób – wyjaśnia Irena Froch, prezes wałbrzyskiego koła.
Nasze miasto i Borysław nawiązały współpracę. Stąd wizyta prezydenta Szełemeja na Ukrainie. – Odwiedziłem Borysław, Drohobycz i Lwów. Szczególnie Lwowem jestem zauroczony – opowiada prezydent. Z merem Borysławia ustalił, że dwóch urzędników odbędzie w wałbrzyskim urzędzie staż. Zdobędą wiedzę na temat pozyskiwania środków Unijnych. Przyda im się to kiedy Ukraina będzie wchodziła do Unii Europejskiej. Pierwszy urzędnik już przyjechał.
– Jeszcze nie miałem czasu zobaczyć Wałbrzycha - mówi Iwan Khomyk. – Dziadkowie ze strony mojej mamy są Polakami. Nazywają się Kobasa - dodaje.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?