Życie rodziny z Osiedla Górniczego w Wałbrzychu było zagrożone. Mogło dojść do powtórki tragedii

W poniedziałek, 20 grudnia tuż po godz. 19 strażacy z JRG-1 w Wałbrzychu została wezwana na Osiedle Górnicze, gdzie w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym zadziałał czujnik tlenku węgla. W lokalu przebywała kobieta z dwojgiem dzieci.

- Na urządzeniu domowym był odczyt wskazywał 174 ppm. Właścicielka mieszkania z dziećmi wyszła na zewnątrz i przewietrzyła mieszkanie. Odczyt przybyłych na miejsce strażaków wskazywał niewielkie ilości trującego gazu - mówi Robert Strojny z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.

Strażacy udzielili rodzinie wsparcia psychicznego.

- Jedno z dzieci - 9-letni chłopiec - źle się poczuł i został oddany pod opiekę zastępu ratownictwa medycznego - dodaje Strojny.

Ratownicy obejrzeli istniejące w mieszkaniu instalacje grzewcze i przewody wentylacyjne. Wstępnie, za przyczynę zdarzenia uznano nieszczelność przewodów. Zlecono pilny przegląd instalacji nawiewno-wwiewnej wraz z kotłem.

Czad na Osiedlu Górniczym zbiera żniwo

Powyższe zdarzenie zdaje się być błahe, bo tragedii udało się uniknąć. Jednak watro podkreślić, że to nie był przypadkowy ratunek, ale wynik zapobiegliwości mieszkanki osiedla. Za przestrogę może tu posłużyć sprawa z ostatnich miesięcy.
3 marca 2022 wskutek zatrucia tlenkiem węgla zmarło pogrążone w rozpaczy małżeństwo pięćdziesięciolatków z Osiedla Górniczego. Rodzice stracili dzień wcześniej 14-letniego syna. Straszną prawdę o ich stracie uświadomiła dopiero ich własna śmierć. Za tym żniwem krył się tlenek węgla - cichy zabójca. Gdyby wałbrzyszanie mieli czujnik czadu, mieliby szansę na ratunek.

Rocznie w Wałbrzychu dochodzi do kilkudziesięciu zatruć tlenkiem węgla. Na szczęście, najczęściej nie są one przyczyną trwałych dolegliwości zdrowotnych. Jednak ten trujący gaz wciąż zabija, rocznie w Polsce w ostatnich latach z powodu zatrucia tlenkiem węgla umiera ponad 30 osób. Dlatego strażacy sugerują zakupienie czujników czadu (tlenku węgla) i dbanie o sprawność naszych przewodów kominowych oraz wentylacyjnych.

Ostatnie interwencje strażaków Wałbrzycha i regionu