Walim pozbył się kłopotliwych ruin fabryki. Długa na około 60 metrów i wysoka na około 12 metrów zrujnowana ściana po zlikwidowanych na początku lat 90. Zakładach Przemysłu Lniarskiego w Walimiu, nie zagraża już przechodzącym i przejeżdżającym w pobliżu niej osobom. Od wielu lat przed zawaleniem chroniły ją tylko drewniane stemple, które także ulegały degradacji. Po tym jak w lipcu runęła jedna ze ścian byłej fabryki przy ul. 1 Maja, uszkadzając kilka maszyn stojących na sąsiedniej posesji, postanowiono ostatecznie rozwiązać problem niebezpiecznych dla otoczenia ruin.
Zarząd powiatu wałbrzyskiego po konsultacjach z powiatowym centrum zarządzania kryzysowego oraz powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego podjęli decyzję o wyburzeniu pozostałości dawnej fabryki. Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał pozytywną decyzję dotyczącą rozbiórki ruin po byłym Zakładzie Przemysłu Lniarskiego, a wojewoda dolnośląski przekazał pieniądze na prace rozbiórkowe.
– Na rozbiórkę ściany przy drodze na Rzeczkę dostaliśmy 36,6 tys. zł oraz 60 tys. zł na rozbiórkę kolejnych trzech obiektów stojących w pobliżu drogi, które również stanowią zagrożenie – mówi Krzysztof Kwiatkowski, wicestarosta powiatu wałbrzyskiego.
Problem ruin po Zakładach Przemysłu Lniarskiego w Walimiu przez ponad 20 lat stanowił problem dla miejscowych władz. Nie można go było rozwiązać, bo po likwidacji fabryki teren wraz ze stojącymi na nim nieruchomościami stanowił własność prywatną. W 2008 r. zanosiło się nawet na to, że prawie cztery hektary ruin po ZPL zostaną przyłączone do... Warszawy. Nieżyjący właściciel ruin był bowiem zameldowany w stolicy, a jego rodzina zrzekła się początkowo kłopotliwego spadku. W trakcie postępowania sądowego okazało się jednak, że przebywający w więzieniu syn właściciela terenu postanowił jednak spadek przyjąć. O sprawie przeczytacie tutaj. Dlatego włodarze Walimia musieli rozwiązać sprawę w inny sposób.
– Jeden właściciel i spadkobierca drugiego nadal posiadają użytkowanie wieczyste tego terenu, ale wszczęte zostały już procedury związane z jego przejęciem przez Skarb Państwa. Nieruchomość jest obecnie zadłużona na około 8 mln zł, z tytułu niezapłaconych podatków gminie Walim, a także zaległości wobec urzędu skarbowego oraz izby celnej – wyjaśnia Adam Hausman, wójt Walimia. – Wojewoda dolnośląski złożył przyrzeczenie, że po przejęciu nieruchomości przez Skarb Państwa, starosta wałbrzyski wygasi użytkowanie wieczyste tego terenu i zostanie on przekazany gminie Walim. Radni Walimia wyrazili już na to zgodę.
W ostatnich latach ruiny dawnej fabryki wzbudzały zachwyt jedynie u filmowców. Kręcono tu zdjęcia m.in. do „Tajemnicy twierdzy szyfrów" oraz „Miasta 44"
Galeria zdjęć z planu filmowego Miasta 44 w reżyserii Jana Komasy, który kręcono w Walimiu
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?