Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Walim pozbył się kłopotliwych ruin fabryki

Artur Szałkowski
Rozbiórka ruin po Zakładach Przemysłu Lniarskiego w Walimiu
Rozbiórka ruin po Zakładach Przemysłu Lniarskiego w Walimiu Starostwo Powiatowe w Wałbrzychu
Walim pozbył się kłopotliwych ruin fabryki. Na zlecenie starostwa dokonano rozbiórki grożącej zawaleniem ściany obiektu, stojącej obok drogi na Rzeczkę.

Walim pozbył się kłopotliwych ruin fabryki. Długa na około 60 metrów i wysoka na około 12 metrów zrujnowana ściana po zlikwidowanych na początku lat 90. Zakładach Przemysłu Lniarskiego w Walimiu, nie zagraża już przechodzącym i przejeżdżającym w pobliżu niej osobom. Od wielu lat przed zawaleniem chroniły ją tylko drewniane stemple, które także ulegały degradacji. Po tym jak w lipcu runęła jedna ze ścian byłej fabryki przy ul. 1 Maja, uszkadzając kilka maszyn stojących na sąsiedniej posesji, postanowiono ostatecznie rozwiązać problem niebezpiecznych dla otoczenia ruin.

Zarząd powiatu wałbrzyskiego po konsultacjach z powiatowym centrum zarządzania kryzysowego oraz powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego podjęli decyzję o wyburzeniu pozostałości dawnej fabryki. Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał pozytywną decyzję dotyczącą rozbiórki ruin po byłym Zakładzie Przemysłu Lniarskiego, a wojewoda dolnośląski przekazał pieniądze na prace rozbiórkowe.

– Na rozbiórkę ściany przy drodze na Rzeczkę dostaliśmy 36,6 tys. zł oraz 60 tys. zł na rozbiórkę kolejnych trzech obiektów stojących w pobliżu drogi, które również stanowią zagrożenie – mówi Krzysztof Kwiatkowski, wicestarosta powiatu wałbrzyskiego.

Problem ruin po Zakładach Przemysłu Lniarskiego w Walimiu przez ponad 20 lat stanowił problem dla miejscowych władz. Nie można go było rozwiązać, bo po likwidacji fabryki teren wraz ze stojącymi na nim nieruchomościami stanowił własność prywatną. W 2008 r. zanosiło się nawet na to, że prawie cztery hektary ruin po ZPL zostaną przyłączone do... Warszawy. Nieżyjący właściciel ruin był bowiem zameldowany w stolicy, a jego rodzina zrzekła się początkowo kłopotliwego spadku. W trakcie postępowania sądowego okazało się jednak, że przebywający w więzieniu syn właściciela terenu postanowił jednak spadek przyjąć. O sprawie przeczytacie tutaj. Dlatego włodarze Walimia musieli rozwiązać sprawę w inny sposób.

– Jeden właściciel i spadkobierca drugiego nadal posiadają użytkowanie wieczyste tego terenu, ale wszczęte zostały już procedury związane z jego przejęciem przez Skarb Państwa. Nieruchomość jest obecnie zadłużona na około 8 mln zł, z tytułu niezapłaconych podatków gminie Walim, a także zaległości wobec urzędu skarbowego oraz izby celnej – wyjaśnia Adam Hausman, wójt Walimia. – Wojewoda dolnośląski złożył przyrzeczenie, że po przejęciu nieruchomości przez Skarb Państwa, starosta wałbrzyski wygasi użytkowanie wieczyste tego terenu i zostanie on przekazany gminie Walim. Radni Walimia wyrazili już na to zgodę.

W ostatnich latach ruiny dawnej fabryki wzbudzały zachwyt jedynie u filmowców. Kręcono tu zdjęcia m.in. do „Tajemnicy twierdzy szyfrów" oraz „Miasta 44"
Galeria zdjęć z planu filmowego Miasta 44 w reżyserii Jana Komasy, który kręcono w Walimiu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto