Kto strzela do gołębi w Boguszowie - Gorcach? Martwe i ranne ptaki z ranami postrzałowymi... "Ludzie, co z wami?" - pytają w miasteczku

Bulwersującą sprawę nagłośniła miejscowa Fundacja na Pomoc Zwierzętom z Boguszowa - Gorc. Szefowa fundacji za pomocą mediów społecznościowych zaapelowała do osób, które mogą coś wiedzieć w tej sprawie o pomoc i przekazanie informacji.

- Interwencja z przed kilku minut, Boguszów Rynek i Plac Odrodzenia. Bardzo prosimy o informację na temat osoby, która w dniu dzisiejszym strzelała do gołębi, trzy ptaki są ranne, jeden nie żyje. Możliwe, że są gdzieś jeszcze ranne, dwa dni wcześniej leżały dwa zabite pod ratuszem - napisała pani Joanna Sobina w mediach społecznościowych.

Jak dodaje, gołębie są ozdobą Rynku w Boguszowie - Gorcach od zawsze. Podobnie jest w Krakowie czy Wrocławiu i wielu innych polskich miastach. Nikt tam nie strzela tam do ptaków.

- Ludzie co z wami!? Dokąd zmierza ten świat? Prosimy o wszelkie info na priv. Gwarantujemy anonimowość - apeluje pani Joanna

Sprawą obiecała się zająć także Sylwia Dąbrowska, burmistrz Boguszowa - Gorc.

- Wiem o tych martwych ptakach przed ratuszem i tak tego nie zostawię. Na pewno zostanie przejrzany monitoring i spróbujemy dociec, co się dzieje z tymi ptakami - zapewniła nas burmistrz miasta.

Jak obiecała, tak zrobiła. Przy pomocy wydziału kryzysowego i komendanta straży miejskiej w Boguszowie - Gorcach ustalono już kiedy i skąd padł pierwszy strzał w tzw. małym rynku. Wczoraj o godz. 18.34 zabity tam został pierwszy gołąb...

Burmistrz miasta zapewnia, że sprawa zgłoszona zostanie policji. - Ktoś strzelał do ptaków z okien i tak tego nie zostawimy. Mały rynek to miejsce uczęszczane przez wielu mieszkańców miasta, którzy mogli zosyać psotrzeleni. ktoś naraża ich zdrowie na nawet życie na niebezpieczeństwo. Dlaczego? Nie wiem, czy dla zabawy, czy z innych pobudek, ale tak tego nie zostawimy - mówi nam burmistrz miasta, Sylwia Dąbrowska.

A że mundurowi traktują takie zgłoszenia poważnie, niech świadczą przykłady z innych miast. Za strzelanie z wiatrówki do gołębi za kraty trafił mieszkaniec Łodzi. W Elblągu natomiast, jak informuje portal farmer.pl, 73-latek za podobny wyczyn spędzi za kratami więzienia 5 miesięcy!

Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 3 lat więzienia.