Mieszkańcy regionu wałbrzyskiego wydają własne książki na swój koszt

Ten tomik to przegląd mojego życia. Jak listonosz przyniósł mi paczkę z tym wydawnictwem byłem wzruszony. Pierwszy egzemplarz, który wyjąłem z paczki... ucałowałem – wspomina Bolesław Brzuchacz z Wałbrzycha.
Pasjonatów, takich jak pan Brzuchacz, piszących amatorsko „do szuflady” przybywa z roku na rok, również w naszym regionie. Często publikują swoje pierwociny w internecie, na forach i branżowych portalach. Potem, gdy komentarze społeczności zachęcają ich do dalszej pracy dojrzewają do kolejnego kroku i decydują się na wysłanie tekstów do wydawnictwa. Ważne jest pojawienie się dzieła w druku, a zyskowne z punktu widzenia amatorów, jest nawet wydanie książki na własny koszt.
Pan Bolesław pracował w górnictwie, był wałbrzyskim dzielnicowym. Teraz, na emeryturze spędza czas na działce i pisze wiersze. Rozsyła je na portale skupiające piszących poezję, przesyła do gazet i miast, o których pisze, a nawet obdarowuje nimi opisywanych sportowców. Wydanie własnego tomiku wierszy było jego marzeniem od kilku lat. W jego realizacji pomogło mu rodzeństwo i dzieci, a sam tomik „Krętą drogą” wydany w koszalińskim Wydawnictwie KryWaj było swego rodzaju prezentem na Dzień Ojca. – Tomik jest dla mnie wielkim osiągnięciem i pamiątką. W książce zmieściła się jedna czwarta wszystkich wierszy, jakie napisałem – dodaje wałbrzyszanin. Książka ta nie tylko relacjonuje ważne wydarzenia z życia wałbrzyskiej rodziny, ale podejmuje też bieżące tematy omawiane przez media i wydarzenia sportowe.
Jeszcze kilkanaście lat temu honoraria autorskie przyprawiały o zawrót głowy, a na wydanie własnej książki mało kogo było stać. Dziś honorarium debiutującego pisarza rzadko przekracza średnią krajową, o takiej kwocie wydający pierwszy tomik poeta nawet nie może pomarzyć. Jednocześnie możliwość wydania książki własnym nakładem przestała być niedostępna.

Korzystają z tego mieszkańcy naszego regionu i swoje przemyślenia zawarte na kartach książek przekazują w prezencie rodzinie i znajomym. Kilka lat temu na wydanie swoich wierszowanych utworów zdecydował się Jan Nowakowski, wałbrzyski przedsiębiorca, właściciel salonów samochodowych.
W 2011 roku tomik wierszy wydał też Zygmunt Iwaszkiewicz, obecnie dzierżoniowski prawnik, wcześniej prokurator. „Rytm serca” to osobiste przemyślenia, a także erotyki.

Wydanie własnej książki to dziś prosta czynność. Wystarczy znaleźć wydawnictwo oraz zapłacić. Przykładowo, Shopmybook.com proponuje wydanie 100-stronicowej czarno-białej książki w formacie A5 w miękkiej oprawie za 36,71 zł. Kolor i twarda oprawa kosztują więcej. Za zamówienie większej ilości egzemplarzy są rabaty.